Wezwanie do przebudzenia    23-03-2008

Juz minal miesiac od czasu jak zalozylismy nasza strone. Jakie sa tego efekty ? Osobiscie ocenil bym je jako "powolne", choc na pewno nie mozna tu mowic o poczuciu zawodu. Idea, ktora nam przyswieca, juz od kiedy zaczelismy tworzyc ta strone, to zebranie roznych faktow w jedno miejsce i uczynienie tak duzej ilosci waznych, a tak czesto niedostrzeganych, przez co tez niedocenianych spraw, bardziej przejrzystymi. Umozliwienie naszym przyjaciolom i wszystkim tym, ktorzy czuja potrzebe poszerzania swojej wiedzy, docierania do informacji w jak najbardziej przejrzysty i zrozumialy sposob. Mielismy i wciaz mamy tez nadzieje, ze skloni to osoby nas odwiedzajace, nie tylko do przemyslen i dalszych (wlasnych) poszukiwan, ale takze do dzielenia sie swoimi wrazeniami, zdaniem i opiniami, na naszym forum. Wciaz jeszcze tego nie osiagnelismy, ale to przeciez dopiero 1 miesiac.
Sa 2 aspekty spraw, ktore na naszym portalu poruszamy:
  • ASPEKT 1: Zdarzenia w swiecie, ktore czynia nas takimi jakimi jestesmy, waz z tym do czego to prowadzi. Mowimy tu o sprawach, ktore z reguly nie znajdzie sie, z roznych powodow, w codziennych mediach. Dlaczego ? Bo jakkolwiek wydaje sie to wrecz nieprawdopodobne, to jednak naprawde niezaleznych mediow juz nie ma! Brnac przez materialy zawarte na naszym portalu, sami sie wreszcie o tym przekonacie. Sprawy te sa dla nas arcy-wazne, poniewaz odkrywaja inna warstwe naszego zycia codziennego. Warstwe starannie ukrywana, ale majaca zasadniczy wplyw na nasze zachowania, nasza sytuacje zyciowa i zdrowie nas samych jak i naszych bliskich. Tam rozgrywa sie niewidzialna dla wiekszosci, ale zasadnicza "bitwa" o nasza przyszlosc. Obejrzyjcie sobie chociazby (caly) film Allana Russo, ktory jest trudnym do podwazenia dokumentem, a bedziecie mieli tylko przedsmak tego co jest przed Wami skryte. Na naszej stronie znajdziecie wiele (i z czasem coraz wiecej) materialow, ktore na pewno kaza sie  wielu z Was powaznie zastanowic nad tym jaki naprawde jest ten swiat. Wtedy tez powstaja zasadnicze pytania: A co ja moge z tym zrobic ? Co poradze ?  Na te pytania staramy sie udzielic odpowiedzi poruszajac aspekt 2-gi:
  • ASPEKT 2: Kim tak naprawde jest czlowiek ? Jakie sa jego mozliwosci ?  Poglebianie znajomosci tego aspektu daje nam szanse na wyzwolenie sie od niewidzialnych wiezow, ktore sa non stop, przez cale nasze zycie nam narzucane. Dostajemy szanse na zmiane tego, co aktualnie sie w swiecie dzieje (czyli aspekt pierwszy). Dzieki temu mozemy z czasem wyzwolic w sobie sily i mozliwosci, o ktorych mowia: Jezus, Budda i wielcy mistrzowie, w roznych kulturach swiata, na przestrzeni wiekow. To nie sa piekne opowiesci. Mamy wiele dowodow (i wciaz ich przybywa), ze sa to jak najbardziej realne mozliwosci czlowieka. Juz tylko obejrzenie paru prostych i krotkich reportazy z naszej kolekcji Video pokazuje, ze mozliwosci czlowieka sa o niebo wieksze niz powszechnie sie uwaza. Najbardziej zaskakujaca informacja dla wielu z Was moze byc fakt, ze zmiane swiata realizuje sie poprzez zmiane w swoim wnetrzu. To nie jest zadna alegoria. To nie jest tez zaden frazes. To jest niezaprzeczalny FAKT, jakkowlwiek na pewno dla wielu wciaz zadziwiajacy. Niech na sam poczatek malym dowodem bedzie odcinek Video z Dr. Quantum, mowiacym o zachowaniu sie materii. Okazuja sie, ze zmienia ona swoje zachowanie pod wplywem swiadomej obserwacji !!!  Moglbym sie tez powolac na "What de Bleep Do We Know" i wiele innych publikacji filmowych i prasowych, z ktorych jasno wynika, ze swiadomosc czlowieka ma zasadniczy wplyw na materie i wydarzenia. Przejdzmy zatem do relacji miedzyludzkich. Czyz nasze nastawienie i emocje nie wlywaja na innych ? Cale tomy z zakresu psychologii opisuja te zjawiska. A co z Healingiem (bioterapia) ?  Czy oprocz niektorych twardoglowych lekarzy, ktos jeszcze w to watpi ? Czyz nie jest to dowod na nasz wplyw na rzeczywistosc, na duzo subtelniejszym poziomie, choc wplyw ten jest czesto bardzo znaczny ? Nie mowimy wiec tutaj o zmienianiu rzeczywistosci poprzez bunt lub protestowanie. Nie poprzez narzekanie i gniew. Mowimy o swiadomym nieuczestniczeni w tworzeniu zludy. Nieuczestniczeniu w zaklamaniu. Nieuczestniczeniu w sprawianiu bolu. Mowimy o szerzeniu swiadomosci tego co jest dobre dla czlowieka. O kochaniu i szanowaniu sie. Wyobrazcie sobie miliony tak myslacych ludzi. Czy to nie bedzie mialo wplywu na rzeczywistosc ? A przeciez gdzies trzeba zaczac.....
    Mowimy tutaj tez o mozliwosci pomagania innym poprzez leczenie, wspieranie siebie nawzajem, no i po prostu bycie dla innych, kiedy tego potrzebuja. Mowimy o nowej generacji ludzi - naszych dzieciach. To przeciez od nas zalezy co im przekazemy i jak je wychowamy. Czy naprawde wierzycie w to ze naszym podstawowym obowiazkiem, jako rodzicow jest kupowac dzieciom zabawki i ubierac  modne ciuchy ? Dzieci pragna tego, bo my je tak wychowujemy. Czy naszym obowiazkiem jest zadbac zeby dzieci byly bogate ? Jesli wychowamy ich na madrych i pracowitych ludzi, to same zadbaja o to dla siebie, co bedzie im potrzebne. Nie przeszkadza to nam przeciez zostawic im te materilne rzeczy, ktorych sami sie dorobilismy. lecz nie jest to spadek jakiego naprawde potzrebuja nasze dzieci. One potrzebuja poznac jak wazne w zyciu jest prawdziwe uczucie. Jak wazna jest szczerosc i zaufanie. Jak wazna i pozyteczna jest otwartosc i zyczliwosc. Ale czy my w naszym zabieganiu i skolowaniu mozemy je tego nauczyc ? Tak naprawde to dzieci potrzebuja poznac czym jest milos i poszanowanie, madros i pokora. Czy my w naszym codziennym zyciu swiecimy tu przykladem ? A od kogo maja sie w takim razie tego wszystkiego uczyc ? Czyz potem starsi ludzie nie narzekaja na egoizm, brutalnosc i brak poszanowania u dzieci ? A czy uczyli ich tego, czy tez tylko o tym mowili ? Trzeba je uczyc emiejetnosci cieszenia sie kazda chwila, ktora nadchodzi, a nie konsumpcyjnego lenistwa, ktore prowadzi tylko do znieczulicy i agresywnosci pomiedzy ludzmi. Zeby nauczyc nasze dzieci tego wszystkiego, musimy zaczac od siebie. Sami musimy sie tego najpierw nauczyc !!!
    Na koniec mowimy o tym, ze czlowiek moze osiagnac jeszcze wiecej. Moze poznac czym jest prawdziwe szczescie. Moze zrozumiec siebie i swiat. Moze..... 
Te 2 aspekty sa wiec ze soba silnie powiazane. Pierwszy prowadzi do naszego zniewolenia a drugi pozwala nam sie uwolnic i w koncu byc szczesliwym. Pierwszy zasadza w nas strach i oblude, a drugi daje szanse pokonac strach i poznac prawde. NIE BAC SIE NIE OZNACZA NIE MIEC STRACHU A TYLKO ALBO TLUMIC GO W SOBIE ALBO TEZ BYC NIESWIADOMYM ZAGROZEN. Zrozumienie istoty strachu w naszym wnetrzu jest czyms kompletnie innym. Pozwala go zrozumiec i wlasciwie sie z nim obchodzic, przez co przestaje byc naszym wrogiem a zaczyna byc madrym wartownikiem. "Ten co sie nie boi jest po prostu glupcem" a ten, ktory jest zniewolony przez strach jest po prostu niewolnikiem. My proponujemy 3-cia droge - wyzwolenie poprzez zrozumienie, czyli podwyzszanie swojego stanu swiadomosci.
Sily kierujace pierwszym aspektem probuja na wszystkie sposoby podtrzymac iluzje, a dzieki czemu swoja dominacje nad nami. Dzieki drugiemu aspektowi, mozemy przebic sie przez iluzje i byc swoim wlasnym Panem, czyli calkowicie wolnym czlowiekiem.
To jest trudna i dluga droga. Poddanie sie oznacza wybranie drogi latwej i tylko pozornie przyjemnej. Predzej czy pozniej czlowiek laduje w coraz wiekszym horrorze, niemoznosci i strachu. To tylko kwestia czasu. W koncu prowadzi to do zobojetnienia i szukania sposobow "na przetrwanie".  Prawie kazdy zaczyna odczuwac ta prawde w miare uplywu lat, lecz nie kazdy jest w stanie sie do tego przyznac. Oczywiscie, nie pozbywamy sie przy tym naszego sumienia, z jednego prostego powodu: tego sie po prostu nie da zrobic! Wiec probujemy sie oszukac, stlumic ten glos gdzies w srodku. Czesciowo sie nam to udaje, ale nigdy do konca. Dzieki temu uczymy sie jednak coraz lepiej siebie samego oklamywac. To znowuz prowadzi do stresow i braku zaufania, tak do siebie jak i do otoczenia. Bo przeciez jesli my tak robimy to inni tez, prawda ? I nagle w naszych oczach swiat staje sie nieszczery. Nie mozna nikomu ufac....

Poznanie drugiego aspektu kosztuje duzo czasu i wysilku. Juz na poczatku powoduje dezorientacje, poczucie ze znany nam swiat sie wali. Proces ten kloci sie ze wszystkimi naszymi dotychczasowymi przyzwyczajeniami i wyzwala z nas caly siedzy w nas konformizm i strach. Inaczej mowiac juz na poczatku zmusza nas do walki z .....samym soba.
Ale jesli troche wytrzymamy to juz z czasem rozumiemy coraz lepiej, jak wartosciowa jest to droga i wtedy juz nigdy nie chcemy sie z niej wycofac, jakkolwiek nie jest nam przez to ani troche latwiej. Jest to wciaz droga zmudna i trudna. Jedyne, lecz bardzo wazne, co nas w tej drodze pociesza, to swiadomosc tego co sie dzieki tej drodze osiaga. Gdzies, w penym momencie wiemy juz jakie to jest wazne i wspaniale.
Coz.... kazdy ma wolny wybor. Jesli jednak myslicie ze macie czas na decyzje, to ostrzegam Was, ze kazda taka odlozona minuta bedzie musiala byc splacona, jak zaciagniety dlug, wiec z odsetkami. To jest tak samo jakby zbrodniarz powiedzial ze ma czas na nawrocenie i dalej spokojnie sobie prowadzil swoj proceder. Nikt nie zna swojego czasu i nikt nie wie kiedy jest pora dla niego. Myslenie, ze pozniej przyjdzie czas na martwienie sie o to, jest zwykla ignorancja, polaczona z zawsze jej towarzyszaca arogancja. I prosze - nie mylcie sie!! Nawet czlowiek wyksztalcony moze byc w tych sprawach kompletnym ignorantem. Bardzo czesto wlasnie tacy ludzie, cholubia w sobie kompletnie irracjonalne przekonanie, ze ich inteligencja i badz co badz, szczatkowa wiedza, daje im swoistego rodzaju licencje na poznanie prawdy. Tacy ludzie poswiecaja duzo swojego czasu na udawadnianie sobie, jacy sa madrzy poprzez wykazywanie glupoty innych. Nie staja sie przez to lepsi. Nie rozwijaja sie. Staja sie za to pasozytami, karmiacymi sie pycha i (czasami nawet eleganckim) ponizaniem innych.
Pare wersetow z przypowiesci Jezusa w Nowym Testamencie doskonale by tu pasowalo. Nie zamierzam ich jednak prztaczac, poniewaz uwazam ze kazdy uczciwy czlowiek sam sobie znajdzie to co mu jest potrzebne
Znacie przynajmniej to jedno ? - "...droga do piekla jest prosta i latwa i uslana jest rozami, a droga do nieba jest kamienista i ciernista"
Ktora droge zamierzacie Wy swiadomie obrac dla siebie ?
 Film "Wezwanie do przebudzenia" jest bardzo dobra kompilacja tego co sie aktualnie dzieje na swiecie. Swietne zebranie faktow z zakresu pierwszego wyzej wymienianego aspektu, w jeden przejrzysty i poruszajacy dokument. Jest naprawde wstrzasajacy, ale trudno mu zarzucic, ze jest jakims wymyslem lub przekretem.
Film te pokazuje dokumentalne fakty, falsz, role mediow, polityke i plany wielkich tego swiata. WTC, Chemtrails, NWO.... mozna by wymnieniac.
Tych co chca znac i rozumiec prawde i maja odwage spojrzec jej w oczy zaporaszam do obejrzenia wszystkich 16 czesci tego filmu. Sporo tego ale warto!!! Ten kto twierdzi ze nie ma na to czasu, jest po prostu dobry w znajdowaniu sobie wymowek. Szkoda czasu na dyskusje. Jesli nie chce znac prawdy, ma do tego pelne prawo i niech tego filmu po prostu nie oglada.
Na naszej stronie jak zwykle prezentujemy pierwsza czesc. Wszystkie nastepne sa dostepne pod tym samym tytulem na serwisie youtube. Wystarczy kliknac drugi raz nasz filmik lub wpisac w wyszukiwarce youtube ten sam tytul.
No coz juz minal miesiac. Jestem ciekaw co sie bedzie dzialo za miesiac... tak tu - na naszym portalu jak i z nami oraz w swiecie. Jestem tez ciekaw jak kazdy z nas wykorzysta ten czas.
Czy was to tez ciekawi ?
Pozdrawiamy Was wszystkich serdecznie, Andrzej i Ania

Zeby obejrzec pierwsza czesc filmu wejdz jak zwykle na nasz dzial Video. Mozesz tez ogladnac ten film bezposrednio na YouTube: 
LINK DO FILMU NA YOUTUBE: "Wezwanie do przebudzenia czesc 1" 

5 Comments:

  1. Anonimowy said...
    czas się obudzić ludzie!!!!
    Mag said...
    Najlepiej powiedzieć - nie składam żadnego PITA :o) Nie płacę więcej podatków!!! Nie biorę udziału w Waszych wojnach, nie będę grał w wasze gierki
    Anonimowy said...
    Gdyby ludzie poświęcali energię na znalezienie sposobu uniezależnienia się od pieniędzy zamiast za nim gonić to uważam, ten świat bardzo wiele by na tym skorzystał. Sam zaczynam szukać sposobów na życie do którego pieniądze nie byłyby mi potrzebne. Dlaczego nie zaczniemy pracować sami dla siebie.Produkować potrzebną do życia żywność. Na pewno da się znaleść sposoby na zaspokojenie innych potrzeb człowieka bez korzystania przy tym z pieniędzy i dorabiania innych swoją pracą. Dlatego zachęcam wszystkich do poszukiwania tych sposobów zamiast tracić czas na gapienie się w telewizor - oglądanie kolejnego durnego serialu o niczym, telewizyjnego show czy serwisu informacyjnego.

    Pozdrowienia dla wszystkich niewolników pieniądza.
    Unknown said...
    Zadziwia mnie jak małe jest zainteresowanie ludzi tym tematem.Widziałem ten film wczoraj i jestem mocno zaniepokojony.Poinformowałem wszystkich znajomych żeby obejrzeli.Chociaż tyle mogłem na razie zrobić.Będę tu zaglądał i sprawdzał komentarze.Pozdrawiam
    Unknown said...
    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

Post a Comment