Tak najlepiej włączać się w życie parafian. Nie musiałby to być nawet serwis anonimowy. Nawet w sieci można stworzyć wspólnotę w imię Jezusa. Całoroczne rozmowy mogłyby wówczas zostać uwieńczone takową kolędą, gdzie ksiądz tylko zagląda, by się przywitać.

Kolęda jak i wszystko inne nabiera znamion pędzącej współczesności. Ludzie - najpewniej i duszpasterze - wpadają w wir, nie mając nawet czasu na kwestionowanie owego pędu. A wiadomo, gdzie się człowiek spieszy... W owym pędzie właśnie bez zastanowienia przyjmujemy wszystko takim, jakim nam się podaje. Jeśli więc nie wymagamy od siebie trudno wymagać i od księży.

1 Comment:

  1. Anonimowy said...
    Ponieważ żyjemy w czasach ostatecznych, ostrzegam zabłąkanych ludzi przed potępieniem. Kto nie boi się prawdy może skorzystać.
    Mt 7:21 "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie."
    Pozdrawiam. Tadeusz – katolik
    Warto poświęcić trochę czasu dla wieczności.
    http://tradycja-2007.blog.onet.pl/
    Przepraszam, jeśli boisz się Pana Jezusa, który jest Prawdą, Drogą i Życiem.

Post a Comment