Reżim przybiera na sile. Nie ma demokracji. Rząd i tak zrobi, co zaplanował. Przywołam pytanie z jednej z rozpraw sądowych:

Sędzia: Zdajemy sobie sprawę, że pan ciężko pracuje. Pytanie jednak brzmi: dla kogo pan pracuje???

Inwigilacja Internetu i ludzi. Portale społecznościowe rosną jak grzyby po deszczu.

Debata była kolejną iluzją rządu. Żadnych ustępstw. Premier nie słuchał Internautów. To on chciał przekonać Internautów do swoich zamierzeń. Stwierdzenie, że człowiek, który nic nie ma na sumieniu nie obawia się inwigilacji - jest propagandą - bo wystarczy człowiek, a znajdzie się paragraf.

Być może ludzie powinni mieć na podłsuchu rządzących? W końcu powinni pracować dla obywateli.

W Wyborczej podali, że premier uległ Internautom i nie będzie blokowania stron internetowych, ale ustawy o e-hazardzie i inwigilacji wchodzą - a to było właśnie głównym założeniem rządu. Mamy więc przykład jak rząd nie liczy się z opinią obywateli i jak prasa manipuluje opinią publiczną. Warto sobie zadać pytanie: dla kogo pracuje Wyborcza????

0 Comments:

Post a Comment