David Icke i New Age

Być może wielu z Was oglądało i słuchało wywiadów, albo wykładów z Davidem Icke. Otóż można porównać to, co ma do powiedzenia ten Pan z filmem Zeitgeist. Część jest oparta na prawdzie, faktach, a część jest wprowadzeniem filozofii Wschodu, wprowadzeniem utopii rodem ze Strażnicy (Świadkowie). Alex Jones, strony infowars.com i prisonplanet.com śledzą nagłówki prasowe i podają do informacji, co w świecie się dzieje. Na początku była to "przykra" dla rządzących ekspozycja, bo faktem jest, że naziści z Niemiec zostali przeszmuglowani z Europy do Ameryki i tam prowadząc dalej swoje chore badania dotrwali wieku starczego. Dlaczego Ameryka pozwoliła im na kontynuowanie tychże badań? Otóż pozwalała je prowadzić i za Niemiec hitlerowskich, ale pod przykrywką. Projekt PaperClip. Efekty owych badań do dziś stosuje się na ludziach. Jest to in vitro m.in., modyfikowanie genów, GMO, manipulacja i metody, programowanie mózgu - w to wszystko można uwierzyć - są dowody. Wszystko to zostało ujawnione. Część ludzi zginęła - JFK między innymi. Obecnie jednak wykorzystuje się owych ludzi - być może bez ich świadomości - by doprowadzić do zamieszek i rewolucji. Stany Zjednoczone będą tutaj pierwsze jako rzeczywisty obraz dla innych narodowości. Tak jak to się dzieje i obecnie. Ci bowiem, co uzurpują sobie prawo do każdego ludzkiego istnienia siedzą w Stanach.

W Polsce pojawił się profesor Brzeziński. Mówił on o przebudzeniu politycznym, które we Francji objawiło się rewolucją. Wiedzą już jaki kierunek, a zatem podsycają nastroje, aby wewnątrz  każdego kraju doszło do zamieszek, w których najczęściej giną cywile. Wszyscy zresztą mówią o przebudzeniu również duchowym. Ci na górze praktykujący dziwne dziedziny wiedzą, że wraz z kryzysem ludzie poszukują drogi duchowej - jakakolwiek by ona nie była, a najlepiej, żeby była przez nich wybrana, wykreowana, bo przecież kryzys wiary katolickiej podsunie im poszukujących prawdy, zadających pytania. Jest to moment, w którym najłatwiej zwieść zagubionych. Za komuny znalazł się Kaszpirowski szarlatan i nagle tak go promowano.

Icke wychodząc od ekspozycji mafijnej i konspiracyjnej działalności rządu przechodzi do wpajania ludziom konceptów New Age, mającego buddystyczne i hinduskie elementy. Podobnie jak film Matrix, gdzie I część to filozofia zachodu, a część II i III to filozofia Wschodu. I wydawałoby się, że nic w tym złego... ale Icke stosuje podobne metody jak inni faszyści. Najpierw zastrasza, by potem podać rozwiązanie: duchowość i zmiany, które muszą nastąpić w człowieku. Są to ciągle te same metody...
Nie warto słuchać prawd objawionych zwłaszcza obecnie, bo są to kumulacje wiedzy zgromadzonej do kupy z różnych dziwnych teorii. I tak matką New Age jest Helena Blavacky, której wielbicielem był podobno Hitler. W XIX w. podróżowała ona do Indii i Tybetu i tam jak twierdziła zobaczyła święte księgi, które objawiły jej wiedzę tajemną. Na podstawie tejże napisała książkę o Tajemnej Teozofii. Twierdziła, że są to słowa od jej mistrzów, dyktowane przez nich. Podobnie twierdził Albert Pike - 33 stopnia mason, któremu przewodnik do rządu światowego dyktował sam szatan.

Blawacka  była zwolenniczką reinkarnacji, ale wyłącznie w obrębie gatunku ludzkiego. Praktykowała automatyczne pisanie, eksterioryzację, hipnozę, etc., urządzała pokazy spirytystyczne obwołując się medium i rozmawiała niejako z duchami. W ten sposób utrzymywała się w Londynie. Blavacka właśnie spopularyzowała znak swastyki. Uprawiała innymi słowy wiedźmiństwo i w kręgach satanistów jest równie poważana co Charles Manson.

Osoby, które miały jednak jakiś dar - twierdziły raczej, że jest to przekleństwo. Dar taki najprawdopodobniej nie pochodzi od Boga, a od szatana. Baba Vanga właśnie tak twierdziła i z daru swojego próbowała zrobić użytek dla dobra ludzi. Nie przyjmowała pieniędzy, a jedynie skromne podarunki, nieco jedzenia, ubranie... Wyszła propozycja by postawić Vandze jakieś memroandum w postaci świątyni, ale wmieszała się w to masoneria... i jak twierdzi baba Vanga ta właśnie świątynia ją rozchorowała.

David Icke wydaje się spadkobiercą Blawackiej. Dlatego zamiast słuchać jego wynurzeń lepiej poszukać w źródłach. Być może niektórzy dojdą do stwierdzenia, że jest to fortel mający na celu przyznanie, że nie ma Boga, a że człowiek jest Bogiem - w Biblii dokładnie w ten sposób szatan zwodzi człowieka. Buddyzm zdaje się więc ideologią, bo nie jest religią - szatańską. Icke obwołał się niegdyś synem Bożym, ale nie w znaczeniu, iż wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi, ale w znaczeniu Mesjasza. Obecnie wielu masonów wychodzi z tym samym oświadczeniem, również Ali Agca.

A gdy siedział na Górze Oliwnej,
Przystąpili do niego uczniowie na
osobności, mówiąc: Powiedz nam,
kiedy to się stanie i jaki będzie znak
Twego przyjścia i końca świata?
A Jezus odpowiadając rzekł im:
Baczcie, żeby was kto nie zwiódł.
Alebowiem wielu przyjdzie w imieniu
moim, mówiąc: Jam jest Chrystus,
i wielu zwiodą.



W symbolice swastyki, pentagramu istnieje również odwrócenie - lustrzane odbicie. Rysunek przedstawiający człowieka w pentagramie po odwróceniu daje znak szatana, baphometa. Swastyka, która jest symbolem powodzenia odwrócona jest znakiem czarnej siły. Curt Cobain nosił koszulkę z lustrzanym odbiciem 9/11. Odwrócenie Dekalogu będzie największym sukcesem satanistów.


Icke nie ma wiedzy tajemnej ot tak. Icke musi być częścią masterplanu. Jest dobrze poinformowany. Ma znajomych, którzy pasują do masonerii. Kobiety wyglądają nieco jak wiedźmy, a mężczyźni jak przesadni pedanci. Część z tych ludzi brało udział w rytuałach. Pytanie tylko, czy ich lojalność została potwierdzona, że pozwolono im zaistnieć publicznie i mówić (czyt. zwodzić). Najpierw podpisuje się pakt z diabłem - dopiero potem sława w tym świecie. Sam Icke prowadzi kilka PROJEKTÓW. Wszelkie działania nazywają właśnie projektem - ciekawe, że nie odcina się ot tej terminologii. Jeden facet na YouTube pokazywał zdjęcie Icke'a jako masona. Ktoś od razu stwierdził, że to Photoshop, ale pomylił osoby.


Teoria o Raptilianach jest również wzięta z jakichś wizji narkotycznych, transów, itp. Pod wpływem odpowiedniej substancji można dostrzec na twarzy człowieka co tylko się chce, również the Lizard King - jak to mawiał Jim Morrison. Zapewne odurzony mózg zależnie od uprzedzenia w stosunku do danej postaci - choć nie zawsze - może dostrzec zło w postaci jaszczura np. Nie świadczy to jednak, że Raptilianie wglądają wciało człowieka i nim sterują. W chrześcijaństwie nazwalibyśmy to opętaniem. 


Druga rzecz to świat nauki, który jakże sprzyja rozwojowi New Age. Świat kwantowy. Uderzenie skrzydeł motyla w Somalii może spowodować Tsunami w Azji. Astrologia i układ planetarny. Planeta X. Scjentologia. Wszystko to przypomina praktyki czarnej magii na skalę globalną. Jednak z podobnego widzenia i pojmowania rzeczy mamy dziś technologię. Ta zaś próbuje imitować rzeczy istniejące niejako w naturze. Odkrycie mechanizmu widzenia zaowocowało odbiornikiem tele-wizyjnym. Człowiek jako mechanizm biologiczny odczytujący impulsy elektryczne. Próbuje się zatem stworzyć sztuczną inteligencję. Komputerowy odpowiednik duszy. Jak powiedział Pan Kleks w Akademii - technologia sama w sobie nie jest zła - to od człowieka zależy w jakim celu zostanie użyta. I tutaj nasuwa się znów film Zeitgeist mamiący odbiorcę utopijną wizją świata technologii, który to świat pamiętajmy stwarza nowe zagrożenia. Przy całkowitej kontroli człowiek nawet w większym stopniu będzie niewolnikiem, ale nie panem własnego życia. Socjalizm robi dokładnie to samo, ale nieco w innej sferze odbioru. 

2 Comments:

  1. Anonimowy said...
    Reptalianie to Rotszyldowie
    Mag said...
    Właśnie o Reptilianach i księżycujako stacji monitorującej ziemian wiary nie daję. Trzeba przyjąć, że nawet genialny umysł błądzi - polecam "Piękny umysł".
    Co do Icke'a promującego New Age - przedstawienie moje dotyczące wierzeń Icke'a z normami chrześcijaństwa nie powinno od razu włączać w czytelnikach odruch wymiotny. To jest zestawienie dla tych, którzy potrafią krytycznie podejść do wszystkiego i nie dać się za nos wodzić. Nazwanie mnie mocherem - jest olbrzymim pójściem na skróty (szufladkowanie), a przecież oczekiwałoby się od słuchaczy Icke'a otwartego umysłu.
    Sam jestem wielbicielem teorii Icke'a, ale zaniepokoiły mnie niektóre metody, którymi jak w zegarku stosuje z każdym swoim wystąpieniem.
    To był znany prezenter BBC - a wcześniej sportowiec. Pewnie spotkał na swojej drodze odpowiednich ludzi (zakładam). A co jak co, ale w Anglii masonerii jest multum. Sam miałem okazję siedzieć obok i zamienić parę słów z Żydami amerykańskimi z Rotary Club. Pracodawca mój sam próbował dostać się w ich szeregi, jako że miał znajomego masona. A tutaj znany prezenter...

    Nieco krytycyzmu dotarło do mnie po obejrzeniu wykładu prezentowanego przez jednego ze znajomych Icke'a nt. manipulacji. Męski, ale jednocześnie znieieściały facet, który jak twierdzi brał udział w rytuałach i był ofiarą jednego projektu, nazwa na M (sorry nie pamiętam) - Steward Swerdlow.

    Bo to co masoni robią najlepiej to kreowanie ludziom świata. To są ich gierki, w których bierzemy udział. Nie pamiętam, czy Icke wspominał o Protokołach Mędrców Syjonu. Jeden rząd - jedna wiara, łącząca wszystkie odłamy - likwidacja chrześcijaństwa. To są ciągle te same metody przeprowadzenia Apocalipto.

Post a Comment