Nie bez kozery lichwa była uznawana za jeden z cięższych grzechów. Papież któryś tam zatwierdził ją jednak. Śledzę poczynania Benedykta XVI i w swoich encyklikach mówi on o potrzebie stworzenia rządu światowego, a skoro prezydent uzależniony jest od banków, to rząd światowy oznacza globalny interes, gdzie korporacje podpięte pod bank centralny będą się bogacić kosztem społeczeństwa. Od 1985 - do 2000 roku ludzi żyjących za 1 dolara na dzień przybyło z kilku do kilkunastu procent. Nie łudźmy się, że rządy obchodzą losy ludzi. Strajki głodowe to manifest, iż rządów losy ludzi i poszczególnych grup NIE OBCHODZI.


0 Comments:

Post a Comment