Obserwujemy różnego rodzaju tendencje odkąd wkroczyliśmy w Unię. Obok ruchu gejowskiego, feminizmu, aborcji, eutanazji, in vitro, etc. jesteśmy świadkami nagonki na Kościół Katolicki. Kościół Katolicki stoi bowiem w opozycji do większości z powyżej wymienionych. Dream Maker pisząc o zmianach w kościele przytakuje tylko zabiegom i próbom dokonania rozłamu w KK. Polecę tutaj "Kulturkampf" - walkę kulturową za Otto Bismarcka, która przygotowywała podłoże do nadejścia Hitlera. Wartości katolickie stoją więc w obronie świadomości ludzi, aby nie zbłądzili, bo przywódcy będą próbowali różnych sposobów, aby zdobyć rząd dusz. Zawsze można ich poznać po owocach. Zatem jeśli ktoś atakuje wartości katolickie - tak jak zrobił to Obama można wysnuć odpowiednie wnioski. 

Cierpienie zmusza do myślenia, każe poszukiwać prawdy i duchowości w świecie materialnym, który znowu ludzi zawodzi. Zawsze, kiedy ustrój ciśnie odnotowuje się wzrost duchowości. Dlatego Kaszpirowski był tak popularny. Z tej samej tendencji korzysta Paco Rabanne. Wraz z dobrobytem kraju spódnice są krótsze - z kryzysem - dłuższe. Wg Goethego Szatan przyznaje, że jest częścią tej siły, która pragnąc zła sprzyja dobru. W kryzysie i cierpieniu otwierają się więc ludziom oczy. Warto więc przyjmować to, co spotyka nas w życiu z pokorą. Cierpienie i krzyż są właśnie symbolami odkupienia - drogą do zrozumienia. Zmartwychwstanie jest następstwem.

Mechanizmy, o których piszę w dobie kryzysu są wyjawiane opinii publicznej coraz częściej. Ludzie zaczynają się budzić z uśpienia i marazmu. Zauważają jakim fałszem jest polityka - świat, który kreują i co jest prawdziwym celem przekupnych polityków. Ludzie u władzy zatem mają interes w odsunięciu Kościoła od polityki, od społeczeństwa, obyczajowości. Drogi do tego celu różne. Zaczęto od pedofilii - będzie i homoseksualizm - będzie nacisk - będzie rozłam. Część ludzi może od Kościoła się odwrócić. Osłabienie pozycji Kościoła to zatem główny cel, a wtedy pojawienie się przywódcy zwołującego rząd dusz może zaowocować zjawiskiem podobnym do Hitlera.

0 Comments:

Post a Comment