Jeszcze o Wawelu...

Interesującą wypowiedź przeczytalam na temat pochówku na Wawelu. Niejako miejsce to ma wprowadzić nieco zamieszania, aby odsunąć sympatię od J. Kaczyńskiego, który nie daj Boże ubiegalby się o rolę prezydenta. Jest to bowiem jedyna silna alternatywa w tym momencie dla Komorowskiego i Olechowskiego. Reszta nie zdąży zebrać podpisów w ciągu 2 tygodni. Czyż nie jest to wszystko sprytnie obmyślane???

Wszystko się zgadza i bądźmy świadomi zabiegów, jakie stosują media. Przecież byliśmy świadkami jak tv publiczna i prasa ośmieszala Lecha Kaczyńskiego, a kiedy tlumy wylegly na ulicę, by oddać cześć zmarlemu tragicznie prezydentowi - media zmienily stosunek do prezydenta. Nagle pojawily się materialy filmowe, które wizerunek prezydenta wywyższaly.


Kolejną sprawą mającą sklócić chętnych, którzy oddaliby glos na Jaroslawa Kaczyńskiego jest bardzo malostkowy problem, ale może on stać się kością niezgody. Już ONET pisze o żalobie narodowej a prawach konsumenta. Widać tutaj postawienie tematu w opozycji. Ci, co wykupili bilet na imprezę, koncert, itp. będą musieli rozrywkę przelożyć. I znów chcą podjudzić ludzi rozrywkowych, którzy to np. nie mają życzenia uczestniczyć w zalobie. Dla mnie to jest oczywiste.

Jeszcze inną sprawą jest ONET piszący za The Times - o tym, że Jaroslaw Kaczyński zebralby glosy na sympatii po śmierci brata - próbują dyskredytować tegoż kandydata na każdym kroku. Przecież Jaroslaw może być jedynym chcącym kontynuować pracę Lecha. Ja mam innego kandydata, ale nie wiem, czy zdola zebrać tyle podpisów - Janusz Korwin Mikke - to jest czlowiek, który nie boi się stanąć w opozycji. Widzieliśmy sami jak opozycja PO zostala potraktowana. Dezorganizacja zupelna z przyjęciem Lecha w Katyniu i pelne osprzętowanie nawigacyjne z powitaniem dla Tuska.

Uświadomcie sobie drodzy państwo, że zaczyna się bój (wojna) o ludzkie umysly - tak, aby ten reżim, który PO wprowadza moglo zaistnieć na dobre. Chcą doprowadzić do momentu, gdzie nie będzie już opozycji, nikogo, kto by przeszkadzal w realizacji zadań socjalistycznych, a tylko dodam, że ustrój ten uwielbia się wykorzeniać w odmiany typu komunizm (państwo się bogaci), czy też faszyzm (bogacą się korporacje). Prezydenci wieli krajów są marionetkami banksterów - WallStreet. Komorowski i Olechowski to koledzy masoni.

0 Comments:

Post a Comment