Coraz bardziej popularnymi stają się I-Dosy, Hemi-Sync, Brain-Waves, Brain-Sync, Medytacje z przewodnikiem, etc. Młodzi ludzie coraz częściej upowszechniają te 'dobra' na chomiku. Okazuje się jednak, że potrafią one porządnie 'zryć beret'. Nie tylko niszczą komórki mózgu, ale i psychikę, osobowość. Wystarczy prześledzić ten wątek w Internecie. Czy to przy pomocy narkotyku, czy to za pomocą dźwięku odpowiedniej częstotliwości niektórzy ludzie chcą 'jednym krokiem dopaść raju'.

I tak 'Bramy Hadesu' otwierają w mózgu bramkę dla paraliżującego całe ciało lęku. Raz bramka otworzona - może być ponownie wykorzystana przez znających się na rzeczy okultystów. Nastolatek postanowił nagrać swoje reakcje pod wpływem tych dźwięków i siostra, która go filmowała przeraziła się, kiedy jej brat zaczął wzywać Boga i pomocy nie mogąc się wybudzić z transu.

Przypadek młodego chłopaka, który eksperymentował z nagraniami cd i OOBE - czyli eksterioryzacją. Przez 3 dni jego ciało leżało niemal bez znaku życia, posiniała mu skóra i usta. Dusza tego młodego człowieka opuszczając ciało zgubiła drogę z powrotem. Po odzyskaniu świadomości chłopak spędził wiele miesięcy na oddziale psychiatrycznym z oznakami schizofrenii.

Niektóre z nagrań otwierają ścieżki w mózgu, które mogą zostać wykorzystane przeciwko człowiekowi. Mogą spowodować choroby psychiczne, typu schizofrenia. New Age'owcy powiedzieliby, że zmieniła się wasza częstotliwość, wibracje i możecie odtąd postrzegać świat duchowo. Niemal astral na jawie. W efekcie zmianie może ulec osobowość człowieka, może on pod wpływem traumy wyzwolić coś na kształt drugiej paralelnej osobowości - Dr Jeckyll i Mr Hyde?

Zmiana częstotliwości mózgu dokonuje się podczas snu - wówczas do głosu dochodzi nasza podświadomość - podczas hipnozy, medytacji, etc. Są to w świecie zachodnim narzędzia, które sprzyjają w efekcie manifestacji w świecie fizycznym, materialnym. Człowiek traci kontrolę nad swoimi myślami, a czasem i zachowaniem. Chrześcijaństwo nazwałoby to opętaniem. W erze technologii tego rodzaju doznania można wywołać poprzez technologię właśnie. Dźwięk o odpowiedniej częstotliwości wydaje się tutaj kluczem. Mogą to być nagrania mp3, ale może być technologia posługująca się falami micro, falami radiowymi. Opracowano bowiem coś na kształt transmitera, który traktuje mózg jako odbiornik fal radiowych. Wówczas człowiek jest poddany działaniu tychże bez swojej wiedzy, np. podczas snu. Jest to rodzaj współczesnej broni psychotronicznej. Niska częstotliwość jest dla człowieka niewskazana - jeśli nie zabójcza dla serca, czy mózgu. I jest taki film 'The 4th kind' - czwarty rodzaj z Milla Jovovich, w którym bohaterka ma do czynienia z czymś na kształt UFO / demonami / bogami starożytnymi posługującymi się sumeryjskim. Miejsce akcji również nie jest bez znaczenia - Alaska. Tam też położone są pola HAARP - urządzeń emitujących fale radiowe, a opracowane na podstawie odkryć Tesli (okultysty).




Urządzenie takie wg nurtu nieoficjalnego - zastosowane na pewnej populacji może wywołać u nich punktowe poparzenia, może również wywołać wizje podobne do siebie nawzajem - coś na kształt uprowadzenia.


Okazuje się, że dźwięki binarne dotyczące np. świadomego śnienia, czy praktyk relaksujących może doprowadzić do podobnych rewelacji. Uruchamia się wpływ, którego nie rozumiemy - wg New Age'owców byłoby to działanie kosmosu, ale wg Chrześcijaństwa, czy gnozy jest to działanie istot demonicznych, które nie są przyjazne człowiekowi z racji jego upodobania, możliwości zbawienia, etc.

New Age'owcy cały czas trują o wyższej częstotliwości i że cokolwiek by się nie działo trzeba zachować spokój. Okazuje się, że i modlitwa ma zbawienne w skutkach działanie. Na przykładzie wody, której cząsteczki tworzą piękne struktury pod wpływem modlitwy. Muzyka Mozarta również wpływa pozytywnie - jednak nie aż w takiej mierze. Natomiast muzyka ciężka, heavy metalowa, negatywna powoduje w strukturze chaos.

Na koniec dodam, że takie dobrodziejstwo jak telewizja i rozrywka nie po to została stworzona, żeby ludzi rozrywać, ale w celach propagandowych ją stworzono po to, by wywołać odpowiednie zachowanie u ludzi, po to, żeby wierzyli, że robią właściwie, po to, żeby łatwiej było nimi manipulować i zarządzać. Obecne, nowe technologie dają o wiele większe możliwości.

3 Comments:

  1. Anonimowy said...
    A co z dzwiekami binarnymi na zrelaksowanie z youtuba?
    Mag said...
    generalnie trzeba poczytać komentarze ludzi - jak się czuli po odsłuchaniu nagrań... np. niektóre z nagrań powodowały, że ludzie masowo śnili przerażające koszmary i wielu z nich w komentarzach o tym wspomina... u podatnego człowieka, z predyspozycjami, czy to trawka, czy tego rodzaju eksperymenty z nagraniami binarnymi mogą doprowadzić do choroby psychicznej
    Anonimowy said...
    Hemisync jest prostą drogą do opętania. Opętani poprzez hemisync nie mogą przestać wchodzić w swoje transy, przypominające transy narkotyczne. W czasie tych transów stają się antenami rozsyłającymi dalej i wzmacniającymi koszmar, w który sami wpadli. Wciągają innych ludzi. Nieprzypadkowo transy hemisync zaleca się praktykować w nocy, aby ofiara zasnęła słuchając tego koszmarnego dudnienia, ze słuchawkami na uszach. Będzie miała wizje jak narkoman. A ludzie, z którymi jest powiązana emocjonalnie, jej krewni, znajomi, przyjaciele i sąsiedzi znajdą się wówczas w zasięgu jej anteny rażenia i będą mieli masę problemów, począwszy od chorób, wypadków, popadania w uzależnienia, a przede wszystkim updaek moralny i duchowy. Będzie im się śniło, że są paraliżowani, że coś ich trzyma, że są jakby zakokonowani, ale będą czuli się całkowicie bezradni i bezsilni. Ci ludzie nie będą świadomi kto nad nimi "pracuje" i przerabia ich w nocy, tak samo jak głupiutka ofiara hemisync może nie być świadoma, że to z jej powodu są oni dręczeni i wciągani w koszmar. To jest gigantyczny problem. Jeśli ktoś nie wierzy w diabła, niech otworzy oczy i zobaczy. Oto czarna dziura i ludzie wpadają w nią, bo szukają "rozwoju duchowego". Jacy głupi i nieszczęśni. Jakie to straszne. Magdalena

Post a Comment