Co najmniej dziwi logo olimpiady londyńskiej. Kanciaste litery w formie puzli wskazujące zarówno na rok 2012 jak i ZION. Maskotki to jedno-okie ufo, co też nie jest przypadek - ustawiają się z dziećmi do zdjęcia na czarno-białej podłodze przypominającej szachownicę, tudzież podłogę w lożach masońskich. Powitalny gest przypomina faszystowskie hailowanie, albo pozdrowienie rzymskie widziane ostatnio w wykonaniu Breivika.

Autorem logo na Euro 2012 jest niejaki Gerry Hofstetter - the light artist. Jest to połączony kwiat z piłką nożną w centrum. Tutaj skojarzenia raczej się nie nasuwają... logo jest raczej neutralne. Hymn Euro natomiast zdecydowanie kojarzy mi się ze spędem kurczaków, kiedy ziarnem posypią. Same olimpiady i stadiony kojarzą mi się ze świętem w faszystowskich Niemcach, z koloseum za starożytnego Rzymu, czy z przewrotem Pinocheta, który więził na stadionach politycznych przeciwników. Artysta tworzy światłem i ma bardzo ciekawe, nieco okultystyczne motto.

Przy projekcie stadionu w Warszawie współpracowała firma Schlaich Bergermann &Partner
ta sama która współpracuje przy nowym projekcie WTC.

Agent Mossadu ostrzega przed atakiem podczas Euro - znacznie większym, niż ten z 9/11 i pewnie już wiadomo, że wina będzie terrorystów z krajów muzułmańskich. Natomiast warto zapoznać się z terminem operacji fałszywej flagi - 'false flag operation', która wskazuje na obrazek Rzymu podpalonego przez Nerona, by winę zrzucić na Chrześcijan. Atak taki to spisek wewnątrz, podobnie jak Reichstag, czy zburzenie wież.

Odradzam imprezy, zwłaszcza w Warszawie. Co niektórzy wiążą tę prawdopodobną wizję z liczbą 11 - jako, że tyle w 2012 roku upływa lat od WTC 9/11, inni zaś z 30 urodzinami następcy tronu (21 czerwca 2012), czy też teledyskiem Lady Pank "Zniknie Warszawa", na którym pojawia się w tle stadion i jasny błysk. Warto też sprawdzić jak przebiega organizacja zapowiadanych manifestów anty-rządowych. Kto dostaje zezwolenie i czy nie następują pewne wyjątki. Trzeba zwracać uwagę na każdą 'dziwną' sytuację.

Trzeba pamiętać, że tego typu akcje mają za zadanie wprowadzić pod fałszywą banderą stan wojenny, odebrać ludziom ich ostatnie prawa - wszystko pod pozorem dbania o bezpieczeństwo obywateli. Dlatego organizacja Euro jest sprawdzianem jak o owo bezpieczeństwo dba się w rzeczywistości. Jak dbano o wylot najważniejszej osoby w państwie - prezydenta - jak przebiegała organizacja i jakie były następstwa po 10 kwietnia.

Policja i służby porządkowe zakupiły specjalnie na Euro LRADy. Urządzenie posługuje się micro-falami i jest nowoczesnym typem broni. Ma niejako wydawać dźwięk rozpraszający tłum. Posiada również celownik - można więc ukierunkować wiązkę w konkretną osobę. Kosztowała podatnika kupę forsy. Dodatkowo - jak wskazują mniej popularne strony anglojęzyczne - LRAD to broń psychotroniczna - oddziałuje bezpośrednio na mózg jak na odbiornik. Może więc nadawać audycję, coś na kształt: głosu boga, może też poparzyć.

Warto również przypomnieć sobie ostatnią sytuację na stadionach w Egipcie. Uczestnicy imprezy wskazywali na dziwną ustawkę, gdzie pomimo ataków na noże - policja nie interweniowała. W takim tłumie zawsze działa jakaś agentura, po cywilnemu i mają jakiś element np. w ubiorze, który pozwala na wyszczególnienie z tłumu. Podobnie rzecz wyglądała podczas Marszu Niepodległości. Policja jest tutaj wykorzystana przeciw obywatelowi w obronie agendy mafijnej.

Na koniec trzeba jeszcze dodać, że klub rzymski - istnieje taki - postawił sobie za cel depopulację ludności - i być może rozpoczną od dużych skupisk ludzi i wielkich miast. Zbyt częste nagromadzenie katastrof 'naturalnych' i 'wypadków' może być wynikiem celowego działania.





1 Comment:

  1. Anonimowy said...
    popatrz,jaki piekny jest dzisiaj ;w i e c z o r;? i nikt Ci go niech nie zasmieca klubem rzymskim.

Post a Comment