Był taki film "Zdarzenie", z którego nie wiele można było zrozumieć. Dopiero z czasem i bagażem można ocenić o czym film był naprawdę. Pewnie współczesna nauka potrafiłaby odpowiedzieć na pytanie jakie siły doprowadzały ludzi do dziwnego zachowania i kiedy owe siły do człowieka się przyklejały. Pewnie i duchowość (wiara) odpowie na to pytanie. Okultyści to wiedzą, New Age'owcy, demonologia, chrześcijaństwo, gnoza. Chodzi o strach - główny bohater filmu, który przyciągał do człowieka negatywne siły (demony) i niszczył go od środka. 

New Age, ale i nauka współczesna mówi o różnej częstotliwości naszych myśli. Nie bez kozery psychiatria wykonuje EEG badając fale mózgu. Na podstawie odczytu i wywiadu stwierdzają, czy demon już się zagnieździł. Owa niższa częstotliwość, z tego co wiem sprzyja tzw. zagęszczaniu się atmosfery. W tłumie przy współudziale silnych negatywnych emocji można stwierdzić, że coś wisi w powietrzu, że atmosfera była tak gęsta, że nożem kroić, albo, że można zawiesić siekierę. Niska częstotliwość sprzyja materializowaniu się pewnych niesprzyjających człowiekowi sił. Wyższa chroni. Człowiek niejako sam nie jest w stanie nad tym zapanować i potrzebuje chociażby gorliwej modlitwy.

To jest zapewne 'jako-takie' wyjaśnienie przepowiedni Ojca Pio. Kiedy nastąpią po sobie 3 bardzo zimne noce należy zamknąć okna i drzwi i z nikim spoza domu się nie kontaktować. Samemu natomiast zapalić świece i modlić się gorliwie. Nie wyglądać przez okno, bo serce widoku nie wytrzyma. Modlitwa pozwala na zajęcie myśli, medytacja na wyłączenie. 

Człowiek pod wpływem narkotyku, czy też alkoholu traci kontrolę nad myślami i działaniem. Nie bez kozery w momencie tzw. przypływu negatywnych emocji można wpaść w zapaść, bo zło przykleja się do człowieka (bad trip) lub przy odpowiednich warunkach, np. płaczące dziecko, kłótnia małżeńska, etc - reszta jest tragiczna w skutkach, a ludzie nie wiedzą co ich opętało. To są pewne prawa, a nie zbieg okoliczności. Tak jak działa na poziomie atomu, tak działa w życiu człowieka, w polityce, czy w świecie demonów.

Muzułmanie unikają alkoholu i używek, gdyż na dłuższą metę niszczy mózg i kontrolę człowieka nad sobą. Wtedy istota taka się odsłania i jest bardziej podatna na złe wpływy. Ex-satanista mówił, że nie jest przypadkiem, kiedy rzucasz narkotyki, chcesz być czysty, to jak tylko wyjdziesz z domu spotykasz starych kumpli i dilerów. Tak to działa. Zło człowieka będzie sprawdzać na każdym kroku.

Poniższy filmik wyjaśnia niektóre z rzeczy powyżej:

 

0 Comments:

Post a Comment